Śledź nas na:     

Marka:
Wróć



Bohater dzisiejszego artykułu posiada niskoprofilowe opony o rozmiarze 255/45 osadzone na czarnych, pięcioramiennych alufelgach. Wyposażony jest w ksenonowe reflektory, zintegrowane ze światłami do jazdy dziennej w technologii LED, a tylne lampy są delikatne przydymione. Całość nadwozia pokryta jest białym lakierem oraz ozdobiona jest czarną kalkomanią. Jestem pewien, że każdy pomyślał o jakimś sportowym samochodzie. Jednak pozory czasem mylą i opis ten przedstawia najprawdziwszego "dostawczaka" w postaci Volkswagena Transportera Furgon w limitowanej edycji "Edition". Bo kto powiedział, że auto dostawcze nie może być atrakcyjne?

Opis

Od 1950

63 lata temu z taśm produkcyjnych niemieckiego koncernu Volkswagena zjechał pierwszy Volkswagen Transporter. Po tylu latach model ten jest niemalże tak popularny jak kompaktowy Golf. Obecnie na rynku znajduje się piąta już generacja tego auta. W 2009 roku przeszła ona delikatny facelifting opierający się na przeprojektowaniu przedniego pasa nadwozia tak aby bardziej przypominał, z jaką marką mamy do czynienia. Nasz prezentowany model to specjalna edycja z okazji 25-lecia istnienia Volkswagena w Polsce.

Teoretycznie trzyosobowy

Wnętrze teoretycznie oferuje trzy miejsca, ale w praktyce jest nieco inaczej. Otóż najwygodniej będzie tą odmianą podróżować kierowca, który do swojej dyspozycji posiada komfortowy, duży i obszerny fotel. Dwa pozostałe miejsca to po prostu podwójna kanapa, na której najczęściej powinien podróżować tylko jeden pasażer, zaś środkowe miejsce powinno być wykorzystane jako stoliczek na dokumenty lub inne potrzebne drobiazgi.

Bagażnika typowego nie ma, za to jest prawie 6 m3 przestrzeni ładunkowej, którą bez problemu możemy obciążyć nawet 970 kg ładunku! Przestrzeń ładunkowa od pasażerskiej oddzielona jest stałą metalową ścianką. Dostęp do niej jest zrealizowany na dwa sposoby: elektrycznie rozsuwane prawe, boczne drzwi lub dwuskrzydłowych drzwi tylne. W obu przypadkach zaletą jest niewątpliwie niski próg załadunkowy.

Już dawno przyzwyczailiśmy się, że samochody dostawcze posiadają deski rozdzielcze niemalże identyczne, jak samochody osobowe. Nie inaczej jest w prezentowanym Transporterze. Konsola środkowa to przede wszystkim ekran radia, który połączony jest z nawigacją. Niżej usytuowano pokrętła do obsługi manualnej klimatyzacji. Wszystko jest bardzo łatwe w obsłudze.

Zegary są przejrzyste i czytelne, niezależnie od pory dnia. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest usytuowanie lewarka skrzyni biegów wysoko, na konsoli środkowej. Dzięki temu kierowca może zmieniać biegi praktycznie nie odrywając rąk od kierownicy.

Dobrze znana jednostka napędowa

Pod maską prezentowanego dziś Transportera znajduje się jedna z bardziej znanych jednostek koncernu Volkswagen. Jest nią dwulitrowy "ropniak" o mocy 140 KM. Silnik ten jest w zupełności wystarczający, aby rozpędzić "lekką ciężarówkę" do pierwszych 100 km/h w 12,2 sekund. Teoretycznie jesteśmy wstanie naszym Transporterem osiągnąć prędkość maksymalną w okolicach 170 km/h, jednak ja nie sprawdzałem tego i myślę, że nikt ze zwykłych użytkowników na taki pomysł nie wpadnie.

Do dyspozycji kierowcy jest spory moment obrotowy, wynoszący w tym przypadku 340 Nm, który dostępny jest w zakresie 1750-2500 obr./min. Dzięki niemu kierowca może liczyć na sensowne przyspieszenia, nawet z pełnym ładunkiem.

Napęd przekazywany jest na przednie koła za pomocą sześciobiegowej, manualnej skrzyni biegów. Poszczególne przełożenia są bardzo dobrze dopasowane do zadań jakie postawimy przed dostawczym Trasporterem.

Układ kierowniczy jest idealnie dopasowany do możliwości prezentowanego dziś samochodu. Bez wahania wykonuje każde polecenie. Podobnie jest z zawieszeniem, które jest stosunkowo twarde, co potęgują jeszcze niskoprofilowe opony.

Przyzwoite spalanie

Volkswagen Transporter, którym miałem okazje jeździć przez tydzień, może nie należał do super oszczędnych (w szczególności porównując go z autami osobowymi), ale realnie spoglądając jego wyniki trzeba uznać za więcej niż dobre. W mieście spalanie wyniosło równe 10 litrów oleju napędowego. W trasie jesteśmy wstanie zejść do poziomu 6,7 litra, zaś średnio podczas całego testu zużycie paliwa wyniosło 8,3 litra na każde 100 kilometrów. Wynik ten pozwala na przejechanie prawie 1000 kilometrów na 80 litrach paliwa.

Podsumowując:

Volkswagen udowadnia już od ponad 60 lat, że potrafi tworzyć niemalże idealne auta dostawcze, które dzięki bardzo dużej możliwości konfiguracji różnych wersji, są w stanie zadowolić każdego klienta. Właśnie takim przykładem jest prezentowany dziś Transporter Edition, który jest na pewno idealnym partnerem dla osoby potrzebującej niewielkiego auta dostawczego.

Dane techniczne

Dane techniczne:
Silnik: 4-cylindrowy, wysokoprężny (turbo)
Pojemność silnika: 1968 ccm
Moc: 140 KM przy 3500 obr./min
Moment obr.: 340 Nm przy 1750-2500 obr./min
Skrzynia biegów: 6-biegowa, manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 12,2 sek.
Vmaks: 173 km/h
Zużycie paliwa: 9,6/6,3/7,5 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Zużycie paliwa testowe: 10,0/6,7/8,3 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 80 litrów
Teoretyczny zasięg: 963 kilometrów
Wymiary: 4890/1904/1990 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1773 kg
Ładowność: 970 kg
Objętość przestrzeni ładunkowej: 5,8 (m3)
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 4/3
Emisja CO2: 198 g/km
Opony: 255/45R18
Wersja wyposażeniowa: Edition
Cena wersji podstawowej: 112 656 PLN
Cena wersji testowanej: b.d.

AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik

(!Wszelkie prawa do publikacji bez uzgodnienia z Auto Testy zastrzeżone!)

Galeria

Volkswagen Transporter Edition 2,0 TDI 140KM

Wróć

Najczęściej odwiedzane filmy

Partnerzy

Najczęściej odwiedzane testy



Na rynku od 19-stu lat i ciągle zdobywa nowych fanów. Jest to flagowy model koncernu GM. Chciałbym dziś przedstawić ostatnie, czwarte już wcielenie tego samochodu. Do mojej dyspozycji oddano egzemplarz z benzynowym silnikiem 1,6 16V o mocy 115 KM.

Czytaj więcej

Mercedesa Klasy A znamy nie od dziś, a tym bardziej nie od wczoraj. Wypuszczona w 1997 roku I generacja tego malucha klasy Premium bardzo często poruszała się po polskich drogach. Od tamtej chwili minęło trochę czasu, a nowa Klasa A, nabrała wreszcie męskich rys.

Czytaj więcej

Najczęściej czytane aktualności


Przy prędkości 130 km/h pole widzenia kierowcy zawęża się do jedynie 15% tego, czym dysponuje człowiek stojący w miejscu! Eksperci ze Szkoły Jazdy Renault przypominają o prawidłowym przygotowaniu samochodu do jazdy zimą w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone pole widzenia.

Czytaj więcej

 

Niesłabnąca popularność aut typu SUV powoduje, że każda marka szuka czegoś nowego, czegoś co zachwyci i przyciągnie do salonów nowych klientów. Dlatego Lexus postanowił do swojej oferty wprowadzić w klasie premium, kompaktowego SUV'a. Mowa jest o modelu NX300h.

 

Czytaj więcej