Śledź nas na:     

Marka:
Wróć

 

 

W ostatnim czasie świat obiegła informacja, że najbardziej społeczna osoba na świecie, 23-letni Mark Zuckerberg, założyciel Facebooka, na co dzień użytkuje niepozorne, ale szybkie auto jakim jest Volkswagen Golf GTI. Jest to już VII generacja najbardziej znanego hot-hatcha na świecie. Posiadanie magicznych trzech liter GTI jest marzeniem niejednego fana niemieckiej motoryzacji. Po takiej rekomendacji nie mogliśmy pominąć tego modelu w naszej redakcji. Dlaczego jeden z bogatszych ludzi na świecie wybrał samochód, który nie rzuca się zbytnio w oczy przechodniów i nie kosztuje grubych milionów dolarów! Myślę, że mój artykuł odpowie na te pytania w pełni. A więc zapraszam do lektury.

 

Opis



Nie taka krótka historia


Pierwszy Golf GTI ujrzał światło dzienne w 1982 roku. Ówcześnie wyposażony był w benzynowy silnik 1,8 o mocy 112 KM. Po 30 latach do salonów wjechała VII generacja tego usportowionego kompaktu, który obecnie napędzany jest przez turbodoładowaną, benzynową jednostkę o pojemności 2 litrów i podwojonej mocy w porównaniu z jego protoplastą. Różnicą również jest fakt, że obecne GTI dostępne jest w nadwoziu 3 i 5-drzwiowym zaś jego 30-letni brat występował tylko jako 3-drzwiowy hatchback. No cóż, czasy się zmieniają i motoryzacja nie stoi w miejscu.

Cichociemny

Volkswagen Golf GTI, w przeciwieństwie do wielu aut w tym segmencie, ukazuje swoją moc w bardzo stonowany sposób. Wprawne oko zauważy dyskretny napis "GTI" na przednim grillu oraz wąski, czerwony pas, obejmujący całą przednią część nadwozia, nie wahający się nawet przed wkroczeniem na reflektory. Tym, co najbardziej rzuca się w oczy z boku, to pięcioramienne, 18-calowe alufelgi o szerokich ramionach. Wzór ten zarezerwowany jest tylko dla odmiany GTI. Z tyłu uwagę przyciągają przede wszystkim dwie owalne końcówki układu wydechowego (po jednej w obu narożnikach zderzaka) oraz diodowe lampy o wzorze również zarezerwowanym tylko dla GTI.

Wnętrze bez większych zmian

Zaglądamy do wnętrza i najważniejsze, co rzuca się w oczy, to bardzo ciekawy wzór materiałowej tapicerki. Jest to legendarna tkanina Jacky, za pomocą której już w pierwszej generacji tego modelu przekonywano klientów do zakupu. Kolejnym wyróżniającym elementem są fotele - mocno wyprofilowane i oferujące bardzo dobre trzymanie boczne. Pozostałe elementy wnętrza pozostały bez większych zmian w porównaniu do zwykłych odmian Golfa.

I tak cyferblaty podświetlone są na biały kolor, zaś ich wskaźniki na czerwono. Uporządkowana konsola środkowa jest prosta w obsłudze dla każdego. Na środku znajduje się 7-calowy, dotykowy ekran, który jest centrum dowodzenia wszystkimi zasobami systemu multimedialnego i komputera pokładowego.

Bagażnik testowanego GTI oferuje całkowicie płaską podłogę, niski próg załadunkowy oraz łatwy dostęp. Jego pojemność to w zupełności wystarczające 380 litrów.

230 rumaków idealnie pracuje

Silnik zamontowany w testowanym dziś aucie do końca ubiegłego roku był najmocniejszym w całej palecie Golfa VII generacji. Jest to zmodyfikowana względem poprzedniego modelu, 2-litrowa jednostka o mocy 230 KM (z pakietem GTI Performance). Dzięki temu Golf uzyskuje pierwsze 100 km/h ze startu zatrzymanego o 0,5 sekund szybciej, niż poprzednik - w sprzyjających warunkach zajmuje to 6,4 sekundy. Prędkość maksymalna również wzrosła - 248 km/h to o 10 km/h więcej, niż w przypadku VI generacji.

Napęd przekazywany jest na przednie koła za pomocą 6-biegowej, automatycznej, dwusprzęgłowej skrzyni biegów DSG. Jej przełożenia idealnie współgrają z charakterem pracy silnika. Biegi są zmieniane błyskawicznie i niemal niezauważalnie. Śmiem twierdzić, że nie jesteśmy w stanie ręcznie szybciej zmieniać biegów.

Nie zapomniano również o podniesieniu momentu obrotowego aż o 70 Nm, aby w obecnej generacji osiągnąć wartość 350 Nm. Zwiększony moment obrotowy jest niesamowicie odczuwalny podczas jazdy. Siły przenoszone na koła są tak duże, że czasem trudno uniknąć buksowania przednich kół. Szkoda, że producent nie zastosował w tym modelu swojego napędu na obie osie, który na pewno poprawiłby uzyskiwane przyśpieszania i pełne wykorzystywanie mocy i momentu obrotowego. Najwidoczniej jednak ten luksus zarezerwowano tylko dla ekstremalnej wersji Golfa - R32.

Zawieszenie zestopniowano w jedyny słuszny w takim aucie sposób - jest po prostu twarde. Na szczęście nie do przesady i nie zapomniano o ewentualnym komforcie podróżowania pasażerów. Układ kierowniczy jest posłuszny i zawsze wykonuje polecenia osoby za kierownicą. I tak powinno być w każdym aucie.

Przyzwoicie

Mimo dużej mocy, jak na auto kompaktowe, Golf GTI stara się nie zrujnować portfela właściciela. Owszem, wyniki spalania są odbiegają od danych producenta, ale są naprawdę przyzwoite i więcej niż zadawalające. W mieście spalanie wynosi 9 litrów benzyny bezołowiowej. W trasie spada o dwa litry (7 litrów). Średnio podczas tygodniowego testu Golf GTI zadawalał się równo 8 litrami na 100 kilometrów. Biorąc pod uwagę osiągi auta - trudno się do tych liczb przyczepić.

Podsumowując:

Nie wiem jakie auta brał pod uwagę Mark Zuckerberg, ale na pewno wiem, dlaczego mógł wybrać Golfa GTI. To auto jest idealne do podróżowania nawet w kilka osób bez obaw o bagaż. Ale mimo typowo rodzinnych zalet, jest też nieźle zakamuflowanym "sportowcem", który niejedną osobę potrafi zaskoczyć osiągami. Szkoda tylko, że nie jest oferowany z napędem 4Motion oraz że nie każdego z nas jest stać na ten konkretny model Golfa GTI (148 630 PLN). A szkoda.

Plusy
Bardzo dynamiczny silnik
Skrzynia DSG
Rewelacyjnie wyprofilowane fotele
Nadwozie 5-drzwiowe
Jakość plastików i materiałów
Dyskretna stylistyka

Minusy
Brak napędu na obie osie
Cena

 

Dane techniczne



Dane techniczne:
Silnik: R4, benzynowy (turbo)
Pojemność silnika: 1984 ccm
Moc: 230 KM przy 4500-6000 obr./min
Moment obr.: 350 Nm przy 1500 obr./min
Skrzynia biegów: 6-biegowa, automatyczna
Napęd: przedni
0-100km/h: 6,4 sek.
Vmaks: 248 km/h
Zużycie paliwa: 8,1/5,3/6,4 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Zużycie paliwa testowe: 9,0/7,0/8,0 (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 50 litrów
Teoretyczny zasięg: 625 kilometrów
Wymiary: 4268/1799/1442 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1434 kg
Ładowność: 446 kg
Pojemność bagażnika: 380/(1270) l (po rozłożeniu siedzeń)
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5
Emisja CO2: 149g/km
Opony: 225/40R18
Wersja wyposażeniowa: GTI Performance
Cena wersji podstawowej: 121 050 PLN
Cena wersji testowanej: 148 630 PLN

AUTOR (Tekst+fot.): Artur Ławnik

Galeria

Volkswagen Golf VII GTI 2,0 TSI 230 KM DSG Performance


Wróć

Najczęściej odwiedzane filmy

Partnerzy

Najczęściej odwiedzane testy



Na rynku od 19-stu lat i ciągle zdobywa nowych fanów. Jest to flagowy model koncernu GM. Chciałbym dziś przedstawić ostatnie, czwarte już wcielenie tego samochodu. Do mojej dyspozycji oddano egzemplarz z benzynowym silnikiem 1,6 16V o mocy 115 KM.

Czytaj więcej

Mercedesa Klasy A znamy nie od dziś, a tym bardziej nie od wczoraj. Wypuszczona w 1997 roku I generacja tego malucha klasy Premium bardzo często poruszała się po polskich drogach. Od tamtej chwili minęło trochę czasu, a nowa Klasa A, nabrała wreszcie męskich rys.

Czytaj więcej

Najczęściej czytane aktualności


Przy prędkości 130 km/h pole widzenia kierowcy zawęża się do jedynie 15% tego, czym dysponuje człowiek stojący w miejscu! Eksperci ze Szkoły Jazdy Renault przypominają o prawidłowym przygotowaniu samochodu do jazdy zimą w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone pole widzenia.

Czytaj więcej

 

Niesłabnąca popularność aut typu SUV powoduje, że każda marka szuka czegoś nowego, czegoś co zachwyci i przyciągnie do salonów nowych klientów. Dlatego Lexus postanowił do swojej oferty wprowadzić w klasie premium, kompaktowego SUV'a. Mowa jest o modelu NX300h.

 

Czytaj więcej