Śledź nas na:     

Marka:
Wróć
Cena: 139 500 zł - 206 240 zł

Wraz ze wzrostem popularności SUV-ów o różnych kształtach i rozmiarach, tradycyjne duże rodzinne auta, takie jak Ford Mondeo, muszą mieć w sobie to „coś”, aby wpaść w oko potencjalnych nabywców. Dobrą wiadomością jest to, że Mondeo posiada w swojej ofercie wersję ST Line. Nadal elegancki samochód, z pewnymi detalami, które troszeczkę zmieniają charakter cywilnego Mondeo.

Na początku 2019 roku Ford zaprezentował aktualizację dla Mondeo, z drobnymi poprawkami stylizacji zewnętrznej, aby dostosować ją do obecnej floty aut takich jak Focus, Fiesta i Edge. Zmiany wizualne nie są duże – odświeżone zderzaki, klosze lamp przednich i tylnych, doszły za to nowe jednostki napędowe, zakres silników został rozszerzony o nowe diesle EcoBlue i dostępność 2,0-litrowego silnika hybrydowego. Tak odświeżonego Forda Mondeo z dwulitrowym silnikiem diesla w wersji ST Line miałem przyjemność testować.

Ford szczyci się wprowadzaniem odpowiednich trików dla swoich klientów, które dotychczas były domeną nabywców bardziej prestiżowych marek. Dzieje się tak również w przypadku Mondeo, nie można nie zauważyć, że dzięki wydłużonemu, zwężającemu się nadwoziu, dużej trapezoidalnej kratce i liberalnemu zastosowaniu chromowanego wykończenia, duży Ford sprawia wrażenie droższego auta. W wersji ST-Line elementy chromowane zastąpiono kolorem czarnym. 

W środku zdecydowanie przeważają ciemne tonacje, które mi wyjątkowo przypadły do gustu. Od razu w oczy rzuca się brak drążka zmiany przełożeń, zastąpiony on został obracanym krążkiem. Jedno mogę powiedzieć, że kolumna środkowa wygląda znacznie lepiej. Szkoda tylko, że otworów na kubki nie można zasłonić na przykład przesuwaną klapką.

Przednie fotele, w modelu ST-Line, zapewniają doskonałe podparcie we wszystkich aspektach, co oznacza, że nie odczujesz zmęczenia po długiej jeździe a dodatkowo, utrzymują Cię w bezpiecznym miejscu na zakrętach. Dodatkowo dla wersji ST Line fotele przeszyte są czerwoną nicią, czyli taki akcencik wersji usportowionej. Lubię takie małe detale.

Ford powinien popracować jeszcze nad dobraniem odpowiedniej jakości materiałów do wykończenia wnętrza. Na przykład na środku deski rozdzielczej znajduje się dużo twardego plastiku, który trochę psuje aurę panującą w środku.

Mondeo jest niezwykle przestronny. Z przodu, nie miałem żadnych problemów z niewystarczającą ilością miejsca. Wnętrze jest również szerokie, więc kierowca posiada odpowiednią przestrzeń osobistą pomiędzy siedzącym obok pasażerem-jeżeli preferujesz styl jazdy na prawym pośladku to będziesz zadowolony. Z tyłu też nie brakuje miejsca a kanapa dzieli się w układzie 60/40.

Schowki są rozmieszczone wokół całej kabiny, wszystkie odpowiednie pod względem wielkości i kształtu. Otwarta półka u dołu konsoli środkowej jest idealna do położenia telefonu, nawet jeżeli go zapomnisz, telefon nie będzie się rzucał w oczy z zewnątrz.

Standardowo Mondeo jest wyposażony w oszczędzające miejsce koło zapasowe, co oznacza, że w bagażniku mamy do dyspozycji 541 litrów pojemności.

Jeśli chodzi o gadżet informacyjno-rozrywkowy, Mondeo wyposażony jest w najnowszy system multimedialny Sync 3 z 8,0-calowym kolorowym ekranem dotykowym, który posiada wszystkie wymagane funkcje przez kierowcę-nawigacja satelitarna, radio DAB i funkcja Apple CarPlay oraz Android Auto. Szkoda tylko, że jakość grafiki nie jest lepsza.

Wraz z poprawkami stylizacji Mondeo, Ford wprowadził do swojej oferty dwa silniki diesla z oznakowaniem EcoBlue o mocy 150 KM i 190 KM. Obie wartości generowane są przez 2-litrowy silnik wysokoprężny, dostępne z wyborem manualnej lub automatycznej skrzyń biegów, a także napędem na wszystkie koła za dodatkową opłatą. Moja wersja to EcoBlue 190 KM i jest to idealna moc do auta o masie własnej 1739 kg. Pierwsze 100 km/h Mondeo w wersji ST Line uzyska już po niecałych 9 sekundach.

Nowością jest również ośmiobiegowa automatyczna skrzynia biegów, a także bardziej zaawansowany adaptacyjny tempomat z możliwością samodzielnego zatrzymywania się i jazdy, a także rozpoznawanie znaków drogowych. Mondeo radzi sobie naprawdę dobrze ze swoim mocno niefiligranowym kształtem, jest zwinny, chętnie pokonuje zakręty, czuje się być bardzo opanowany nawet przy większych prędkościach. Modele ST-Line są wyposażone w sportowe zawieszenie i masywne 19-calowe koła co odbija się lekko na komforcie jazdy w porównaniu z innymi wersjami Mondeo. Układ kierowniczy, choć precyzyjny w swoich reakcjach, jest czasami nieco lekki i zbyt chętny do samo centrowania, do czego trzeba się przyzwyczaić.

Dzięki Active Noise Control – system aktywnej redukcji hałasu, wnętrze Mondeo jest rewelacyjnie wyciszone, bardzo duży plus. Patrząc na wyniki spalania ciężko powiedzieć czy powinienem być zadowolony. Od razu zaznaczę, że mój styl jazdy jest bardzo dynamiczny i wiele osób osiąga lepsze cyfry niż ja, ale do setna – 7,5l/100km.

Nie ukrywam, że te parę dni spędzonych w Mondeo ST Line były bardzo przyjemne. Osobiście preferuję duże auta dlatego od samego początku, poczułem chemię z tym modelem. Są rzeczy, które bardzo przypadły mi do gustu tak jak wygląd zewnętrzny szczególnie w kolorze Ruby Red a w wersji ST Line, sprawia, że nie jest taki… codzienny. W środku niestety mogłoby być bardziej „luksusowo”, chociaż zmiana drążka zmiany biegów na krążek to już dobry początek. To, co Mondeo oferuje przede wszystkim to wysoki komfort jazdy, do którego każdy z nas szybko się przyzwyczai.

Wróć

Najczęściej odwiedzane filmy

Partnerzy

Najczęściej odwiedzane testy



Na rynku od 19-stu lat i ciągle zdobywa nowych fanów. Jest to flagowy model koncernu GM. Chciałbym dziś przedstawić ostatnie, czwarte już wcielenie tego samochodu. Do mojej dyspozycji oddano egzemplarz z benzynowym silnikiem 1,6 16V o mocy 115 KM.

Czytaj więcej

Mercedesa Klasy A znamy nie od dziś, a tym bardziej nie od wczoraj. Wypuszczona w 1997 roku I generacja tego malucha klasy Premium bardzo często poruszała się po polskich drogach. Od tamtej chwili minęło trochę czasu, a nowa Klasa A, nabrała wreszcie męskich rys.

Czytaj więcej

Najczęściej czytane aktualności


Przy prędkości 130 km/h pole widzenia kierowcy zawęża się do jedynie 15% tego, czym dysponuje człowiek stojący w miejscu! Eksperci ze Szkoły Jazdy Renault przypominają o prawidłowym przygotowaniu samochodu do jazdy zimą w taki sposób, aby maksymalnie wykorzystać ograniczone pole widzenia.

Czytaj więcej

 

Niesłabnąca popularność aut typu SUV powoduje, że każda marka szuka czegoś nowego, czegoś co zachwyci i przyciągnie do salonów nowych klientów. Dlatego Lexus postanowił do swojej oferty wprowadzić w klasie premium, kompaktowego SUV'a. Mowa jest o modelu NX300h.

 

Czytaj więcej